Artykuł: Marketing bezpośredni w projekcie rozporządzenia e-Privacy
Nakładem wydawnictwa C.H. Beck ukazała się książka „E-obywatel. E-sprawiedliwość. E-usługi” pod redakcją K. Flagi-Gieruszyńskiej, J. Gołaczyńskiego i D. Szostka. Miałem przyjemność napisać jeden z rozdziałów publikacji, zatytułowany „Marketing bezpośredni prowadzony za pomocą środków komunikacji elektronicznej w świetle planowanej reformy prawa europejskiego”, dotyczący projektu rozporządzenia e-Privacy i jego wpływu na prawo polskie.

Regulacje prawa europejskiego odnoszące się do prowadzenia marketingu bezpośredniego za pomocą środków komunikacji elektronicznej mają już blisko dwudziestoletnią historię. Ich celem jest ochrona użytkowników końcowych przed niechcianymi komunikatami marketingowymi przesyłanymi za pomocą poczty elektronicznej, faksów czy połączeń głosowych, realizowana w dużym stopniu niezależnie od ochrony danych osobowych. Planowana reforma prawa europejskiego, zakładająca uregulowanie tej problematyki w nowym rozporządzeniu UE, zawiera szereg dyskusyjnych rozwiązań. Wejście w życie rozporządzenia wymusi istotne zmiany również polskich przepisów regulujących prowadzenie marketingu bezpośredniego.
Zmiany te obejmować powinny przede wszystkim uchylenie przepisów ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną odnoszących się bezpośrednio do przesyłania niezamówionej informacji handlowej za pomocą środków komunikacji elektronicznej (art. 10) oraz sprawiających duże trudności interpretacyjne przepisów ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. prawo telekomunikacyjne , dotyczących prowadzenia marketingu bezpośredniego z użyciem automatycznych systemów wywołujących i telekomunikacyjnych urządzeń końcowych (art. 172).
Wejście w życie rozporządzenia doprowadzi jednak do częściowej liberalizacji marketingu bezpośredniego w obszarach, w których polskie przepisy są niepotrzebnie restrykcyjne. Dotyczy to dotąd nieobecnego w polskim prawie wyjątku określanego jako soft opt-in, dotyczącego kontaktu za pomocą poczty elektronicznej (a więc również SMS, MMS czy komunikatorów internetowych) w kontekście sprzedaży towaru lub usługi, oraz ograniczenia wymogu uzyskania uprzedniej zgody odbiorcy tylko do komunikacji przesyłanej do osób fizycznych . Uchwalenie rozporządzenia będzie też dla polskiego ustawodawcy oznaczać konieczność odpowiedzi na pytanie o celowość utrzymywania systemu opt-in dla telemarketingu oraz zapewnienia efektywnego organu nadzorczego.
Publikacja dostępna w księgarni internetowej wydawnictwa C.H. Beck.
Doktor nauk prawnych i radca prawny specjalizujący się w prawie własności intelektualnej i nowych technologii. Łączę praktykę prawniczą z działalnością naukową, dzieląc się wiedzą i doświadczeniem na blogu. Dowiedz się więcej…