Wyrok Sądu Miejskiego w Pradze: prawo autorskie nie chroni grafiki wygenerowanej przez AI

Prawo autorskie nie chroni grafiki wygenerowanej przez AI – tak wynika z wydanego w październiku 2023 roku Sąd Miejski w Pradze. Sprawa ta, rozpoznana pod sygnaturą 10 C 13/2023-1,1 stanowi pierwsze w Czechach i jedno z pierwszych w Europie rozstrzygnięć dotyczących możliwości przyznania praw autorskich (a raczej jej braku) do wytworów AI osobie wprowadzającej prompt.

Geneza sporu

Wszystko zaczęło się od grafiki wygenerowanej przez DALL-E, przedstawiającej dwie ręce podpisujące dokumenty. Nie była to szczególnie ambitna praca, bo ludzki wkład ograniczał się do wpisania w DALL-E promptu o treści: „Stwórz wizualne przedstawienie dwóch stron podpisujących umowę handlową w formalnym otoczeniu, na przykład w sali konferencyjnej lub w kancelarii prawnej w Pradze. Pokaż tylko ich dłonie.” Efekt był więc podobny do obrazka ilustrującego ten post (też wygenerowanego w DALL-E na podstawie tego samego promptu). Dalsze wydarzenia z daleka pachną inscenizacją i przypominają kazus dla studentów prawa. Osoba, która wygenerowała grafikę, przesłała ją następnie pewnej spółce, która umieściła ją na swojej stronie internetowej. Po niedługim czasie twórca promptu zwrócił się z żądaniem usunięcia grafiki ze strony internetowej spółki. Wobec braku odpowiedniej reakcji, sprawa trafiła na drogę sądową.

Powód, powołując się na przepisy czeskiej ustawy o prawie autorskim (ustawa nr 121/20002), domagał się przede wszystkim ustalenia swojego autorstwa względem spornej grafiki. Twierdził, że grafika powstała na podstawie wprowadzonego przez niego promptu. Oprócz żądania uznania autorstwa, powód domagał się również nakazania pozwanemu usunięcia grafiki z jego strony internetowej oraz nakazania zaprzestania naruszania jego praw autorskich.

Pozwany konsekwentnie kwestionował zasadność roszczeń, argumentując, że grafika wygenerowana przez sztuczną inteligencję nie może stanowić utworu w rozumieniu § 2 czeskiej ustawy o prawie autorskim, gdyż nie spełnia podstawowych przesłanek ochrony prawnoautorskiej. W toku postępowania bezspornym między stronami pozostawał fakt, że przedmiotowa grafika została wygenerowana przez AI oraz że została przesłana pozwanemu przez powoda, co potwierdzała przeprowadzona w sprawie korespondencja mailowa oraz zrzuty ekranu ze strony internetowej pozwanego.

Rozstrzygnięcie sądu

Sąd Miejski w Pradze oddalił powództwo w całości. Podstawą rozstrzygnięcia stały się zarówno podstawy proceduralne (niewykazanie przez powoda że to właśnie na podstawie wprowadzonego przez niego promptu powstała sporna grafika), jak i – znacznie bardziej nas interesujące – podstawy materialnoprawne.

W tej drugiej kwestii sąd przeprowadził analizę przesłanek ochrony prawnoautorskiej w kontekście wytworów sztucznej inteligencji, dochodząc do dwóch oczywistych – jak się wydaje – wniosków. Po pierwsze, grafika wygenerowana przez AI nie może stanowić utworu w rozumieniu § 2 czeskiej ustawy o prawie autorskim, gdyż nie jest „jedinečným výsledkem tvůrčí činnosti autora” (niepowtarzalnym rezultatem twórczej działalności autora). Po drugie, sam prompt, czyli polecenie wprowadzone do systemu AI, należy kwalifikować wyłącznie jako pomysł lub koncepcję dzieła, które zgodnie z § 2 ust. 6 czeskiej ustawy nie podlegają ochronie prawnoautorskiej.

Sąd podkreślił, że prawo autorskie prawem bezwzględnym powstającym co do zasady na rzecz osoby fizycznej, która stworzyła utwór (autora). Skoro w analizowanym przypadku grafika nie została stworzona przez człowieka, lecz przez sztuczną inteligencję (która z definicji nie może być uznana za autora), to już z samej istoty nie może być mowy o powstaniu utworu w rozumieniu prawa autorskiego.

Wyrok jest prawomocny, gdyż żadna ze stron nie wniosła środka odwoławczego w ustawowym terminie.

Co z tego wynika?

No cóż… będąc uczciwym trzeba powiedzieć, że zaskakująco niewiele. Z tego co wiem cały spór został wygenerowany przez pozwaną – praską kancelarię prawną – po to tylko, żeby mieć ciekawy case. I to widać w stanie faktycznym. W efekcie sąd powiedział nam w istocie to, co już wiemy. Po pierwsze powstanie utworu wymaga twórczego wkładu człowieka (choć trzeba przyznać, że przesłanki ochrony są sformułowane w prawie czeskim uroczo i nie mogłem się oprzeć, żeby ich nie zacytować w oryginale)3. Po drugie prosty prompt, opisujący tylko co ma być na obrazku, nie wystarczy dla przyznania ochrony. Określa on bowiem raczej te elementy obrazka, które pozostają poza zakresem ochrony prawnoautorskiej, tj. niechronione idee (o czym możesz przeczytać ⇢w tym wpisie).


  1. Tekst wyroku w języku czeskim: https://msp.gov.cz/documents/14569/1865919/10C_13_2023_10/108cad3e-d9e8-454f-bfac-d58e1253c83a ↩︎
  2. Czeska ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 2000 r. (skądinąd bardzo ciekawa i nowoczesna) w tłumaczeniu na angielski dostępna jest tutaj: https://www.wipo.int/wipolex/en/legislation/details/5067 ↩︎
  3. Jeżeli chcesz poczytać o przesłankach ochrony w prawie polskim i unijnym, zachęcam do rzucenia okiem na ⇢ten artykuł ↩︎