Koniec youtuberów? System nas pochłonie? Rozmowa z Moniką Jaruzelską
Rejestracja youtuberów w KRRiT i projekt rozporządzenia w sprawie przejrzystości i targetowania reklamy politycznej. O tych dwóch rozpalających ostatnio środowisko twórców internetowych tematach rozmawiam z Moniką Jaruzelską. To kolejne cegiełki składające się na coraz ściślejszą regulację mediów internetowych, wtłaczające je w ramy stworzone dla mediów tradycyjnych. Rozmawiamy o regulacji internetu, roli gigantów technologicznych oraz implikacji nowych przepisów dla swobody wypowiedzi online.
Najpierw rozmawialiśmy o obowiązku rejestracji w KRRiT – temacie, który wywołuje niemałe zamieszanie w środowisku twórców internetowych. Wymóg ten nie jest pomysłem polskiego ustawodawcy, a wynika z implementacji unijnej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych. Choć sama rejestracja nie jest skomplikowana, to niesie za sobą kolejne obowiązki – od oznaczania treści ze względu na wiek odbiorców, przez udostępnianie materiałów osobom z niepełnosprawnościami (przy dużych kanałach), po raportowanie udziału treści europejskich. To wszystko wpisuje się w szerszy trend włączania mediów społecznościowych w ramy regulacyjne, znane dotąd głównie nadawcom tradycyjnym.
Później rozmowa dotyczyła tematu wywołującego znacznie więcej emocji, czyli projektu rozporządzenia w sprawie reklamy politycznej. Kontrowersje wynikają przede wszystkim z tego, że zakres planowanej regulacji może wykraczać poza tradycyjnie rozumiane reklamy wyborcze. Rozporządzenie może objąć również treści, które potencjalnie wpływają na decyzje wyborcze, nawet jeśli nie są bezpośrednio zlecone przez podmioty polityczne. Kluczowym elementem jest wprowadzenie ograniczeń w zakresie targetowania i tak zwanej amplifikacji treści – mechanizmów rekomendacji stosowanych przez platformy internetowe i algorytmów decydujących o zasięgach w oparciu o reakcje użytkowników. W praktyce może to oznaczać znaczące zmniejszenie zasięgów dla treści uznanych za polityczne, co budzi obawy o ograniczenie swobody wypowiedzi w mediach społecznościowych. Rozporządzenie jest obecnie w fazie uzgodnień między instytucjami UE, a jego ostateczny kształt i wpływ na twórców internetowych nie jest więc jeszcze przesądzony.
Doktor nauk prawnych i radca prawny specjalizujący się w prawie własności intelektualnej i nowych technologii. Łączę praktykę prawniczą z działalnością naukową, dzieląc się wiedzą i doświadczeniem na blogu. Dowiedz się więcej…